Czy on na poważnie?! Chyba bym poczuła ból na skórze... jeszcze w
dodatku jaki ton wymowy... "Zdejmuj ubrania" Władczo i rozkazem...
-Ale nic mi nie jest. - broniłam się przed tym.
-Lepiej jak cie opatrzę. Możesz mieć zadrapania nawet o tym nie wiedząc.
- wyjaśnił dość władczo. - a poza tym jak czujesz adrenalinę to przez
chwile bólu nie ma. - dodał tłumacząc się.
Nie byłam aż taka głupia żeby od razu się rozebrać do naga... Moje
wielkie rękawice zamieniłam w bransoletki tak jak dawniej gdyż walka się
zakończyła po czym złapałam prawą dłonią za lewy bok i syknęłam lekko.
-Widzisz... Jednak cie drapnął. - dodał w pełni myślał że ma racje.
-Uch dobra.... ale możemy to zrobić u Ciebie... Ja... wstydzę się na zewnątrz... - dodałam lekko się jąkając.
Chłopak lekko zaczął kiwać głową na potwierdzenie jakby coś myślał. Po czym dodał...
-Jasne... Zapraszam. - Dodał spoglądając na mnie po czym ruszył. Ja
uśmiechnęłam się delikatnie po czym dalej trzymając się za bok ruszyłam
za nim. Długo to nie minęło jak siedziałam w jego pokoju. Chłopak
położył bronie i pokazał na mnie ręką, oznaczało to jakby powtórzenie
rozkazu o zdejmowaniu ubrania... Lekko się zarumieniłam po czym
nieśmiało i powoli ściągnęłam zbroje oraz ubiór pod nią. Jedyne co mi
zostało to stanik.. czyli górna bielizna. Dołu nie ściągałam.. nie było
takiej potrzeby. Lekko rękami zasłaniałam się, ale to dlatego że byłam
troszeczkę... no dobra mocno nieśmiała. TO był pierwszy chłopak któremu
tak się pokazałam. Severyn podszedł do mnie spoglądając na ranę...
Przynajmniej tak mi się zdawało.
-Mogę już się ubrać... - dodałam po chwili ciszy.
-A opatrunek to pies? Poczekaj. - oznajmił, westchnęłam cicho... Naprawdę czułam się nieswojo a w głowie wiele brudnych myśli.
Po chwili zadrapanie nie okazało się wielkie ani groźne.
-Połóż się, opatrzę ranę. - dodał... Tak nie dość że w pół naga to
jeszcze mam się kłaść... Coraz więcej brudne myśli przeprawiały mnie o
... miłe dreszcze... w sumie nie przeszkadzało by mi to ale no nigdy nie
wiadomo.
PO chwili uznałam że lepiej będzie zając się innymi tematami...
-Powiedź.. często nawiedzane są te tereny takimi stworami? czy są gorsze? - spytałam odsuwając swoje brudne myśli..
Severyn? xD Ma pragnienia jakby chcice xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz